Z ogrodu do kuchni. Z kuchni do pracowni. Czyli co robi zapracowana mieszczanka na wsi.
Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny
niedziela, 4 sierpnia 2013
Szydełkowa sukienka cd i spódnica na drutach
Szydełkowej sukienki nieco przybywa, ale nici mi się skończyły, więc mam chwilowy przestój. Muszę gdzieś znaleźć nici cotton filet jasne ecru w ilości detalicznej 1-2 sztuk by ją dokończyć.
Jak się zadzieje taka nieplanowana przerwa w pracach, natychmiast pustkę wypełniają następne projekty :-) Ryzyko jest takie, że poprzednia rzecz ląduje na dnie szafy niedokończona i bardzo długo czeka na swoją kolej. Doczeka się tylko wtedy, gdy ma szczęście.
Oczywiście wystarczył moment, bym wypatrzyła coś ciekawego :-)
Np tu: spódnica na drutach
Bardzo mi się ten projekt spodobał, wydaje się, że poziom skomplikowania jest akurat na moje umiejętności, bo w ażurach drutowych się gubię.
Pokazuję zdjęcie spódnicy za autorką
Okazuje się, że z tego projektu skorzystała także Makunka i na swoim blogu rozpisała tłumaczenie wzoru na tę spódnicę, za co tutaj bardzo dziękuję :-) To dla mnie spora pomoc.
Jak widać na zdjęciu na stronie Makunki, wersji kolorystycznych spódnicy może być niezliczenie wiele
W mojej na pewno będzie przewaga czerni, którą muszę dokupić a dalej nie wiem. Coś na pewno wymyślę :-)
Najchętniej zaczęłabym JUŻ, ale przejrzałam moje włóczkowe zasoby i nie mam ani jednej czarnej włóczki...
Wraz z córką wybrałyśmy zatem inne kolory i już zaczęłam. Pojawił się problem z dodawaniem kolorów - nie wiem jak dodawać kolory bez obcinania nitek aby brzegi robótki były estetyczne.
Spróbuję tak, jak na tym filmie:
O! to setny post!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Spódnica wygląda bardzo ciekawie. Wszechstronność zastosowania kolorów może uczynić każdy egzemplarz całkowicie unikalnym :)
OdpowiedzUsuńJa robiłam obie spódnice z włóczki w jednym kolorze (u mnie czarnym) i włóczki, która sama w sobie jest wielobarwna (u mnie np. Delight Dropsa i skarpetkowa z Lana Grossa, nie pamiętam nazwy). I wtedy nie trzeba się martwić o zmiany kolorów. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńto wiele ułatwia :-)
Usuń