Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny

niedziela, 21 lipca 2013

Konfitura agrestowa mojej babci

To było dawno temu, ale pamiętam jak dziś, kiedy babcia smażąc konfitury przestrzegała mnie przed zbyt długim smażeniem, aby się owoce "nie wygotowały z rozumu" :-)

Dziś stosuję tę zasadę u siebie. Thermomix pozwala na zrobienie pysznych konfitur w zaledwie 14 minut.
Moja dzisiejsza wersja konfitury agrestowej:


1,5 kg owoców agrestu czerwonego
130 g cukru
1 op. galaretki poziomkowej

Owoce i cukier włóż do naczynia TM. Zmiksuj 15 sek. poz 10.
Usmaż 13 minut Varoma, poz. 2
dosyp galaretkę, zmiksuj 20 sek poz 10

Wlej gorącą konfiturę do wyparzonych słoiczków, zakręć i postaw do góry dnem do wystudzenia.
Przy okazji pieczenia ciasta zapasteryzuj w piekarniku 20 minut w 100 stC.


5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. o tak :-)
      a dodatek galaretki poziomkowej daje gęstość i ciekawy smak, polecam :-)

      Usuń
  2. Czy aby nie ma pomyłki w ilości cukru? 130 g na 1,5 kg raczej kwaśnych owoców to nie za mało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie to nie jest za mało. Zwłaszcza że galaretka również jest słodka. Nie wiem jak Ty, ale ja używam dojrzałych owoców agrestu a one same w sobie są naprawdę słodkie.
      Dzisiaj, kiedy już ponad pół roku cała moja rodzina jest na diecie ketogenicznej, czyli bezwęglowodanowej i zrezygnowaliśmy całkowicie z cukru, miodu i innych tego typu słodkich rzeczy, użyłabym ksylitolu lub stewii lub erytrytolu.

      Usuń
  3. Jest to świetny przepis!Konfiturka nie za słodka,idealna do wszystkiego!!!

    OdpowiedzUsuń


Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)

pinterest


Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)