Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny

wtorek, 2 lipca 2013

winnica

Ogród daje mi w tym roku mnóstwo satysfakcji.
Odbiera mi jednak czas na robótki.

W niedzielę przygotowałam miejsce pod nowe sadzonki winogron. Będą pięły się po ścianie stodoły w sąsiedztwie starych odmian. Ubiegłoroczna próba założenia małej 'winnicy' w innym miejscu niestety się nie powiodła, rośliny przemarzły. Widać muszą mieć ścianę, chroniącą je przed zimnem i wiatrem. Może jeszcze podejmę jedną próbę. Chodzi mi po głowie pomysł postawienia szklarenki jak z filmu w poprzednim poście. Jedna ze ścian szklarni graniczyłaby z dawną 'winnicą'. Może to by zadziałało?

Sprawdziłam, że to już 3 lata temu było! Jak ten czas leci...

Winnica (haha , pięć krzaczków, ale winnica :-) ) jest zakończeniem warzywnika.


Żadna z sadzonek z powyższego zdjęcia nie przeżyła zimy 2010/2011.
W sierpniu 2011 posadziłam inne sadzonki, z pięciu przeżyła jedna.



Na najbliższy weekend mam w planach odchwaszczenie nieco zarośniętego fragmentu wokół 'winnicy', gdyż dzisiaj wygląda fatalnie w porównaniu ze zdjęciami ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)

pinterest


Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)