Pyszna, choć nie wolna od dodatków typu guma ksantanowa czy skrobia modyfikowana.
Pokombinowałam, potestowałam i mam niemal identyczną, zdrową, domową pastę z suszonymi pomidorami. Doskonałą nie tylko do kanapek ale także do naleśników lub w rzadszej postaci jako sos do makaronu.
Przepis zapisuję ku pamięci:
- pokrojone suszone pomidory
- około 2 łyżki oliwy z suszonych pomidorów
- duży świeży pomidor
- pół cebuli
- 1/2 łyżeczki ziaren gorczycy
- kawałeczek selera, tak około 1 łyżki
- łyżka cukru
- łyżka koncentratu pomidorowego
- ugotowane żółtko jajka
- płaska łyżeczka soli
- łyżeczka bazylii
Wszystkie składniki miksujemy.
Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)