Brakowało mi takiej niewielkiej torebki, która pomieściłabym tylko portfel i telefon gdy jadę do sklepu rowerem lub na spacer. Zakładana przez ramię, pasująca kolorystycznie do wszystkiego. I mam. Zrobiłam ją szydełkiem bardzo ciekawym, gęstym ściegiem.
Zanim powstała wciąż pożyczałam od córki jej torebkę, liliową z laleczką narysowaną z przodu :-) No nie wypada mi już takiej nosić :-)
Moja jest wykonana z grubych nici bawełnianych szydełkiem nr 4.
Guzik jest ceramiczny, także mojego autorstwa.
Ceramika szkliwiona i wypalana.
Śliczna :-) Guzik rewelacyjny - pasuje doskonale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu :-)
OdpowiedzUsuń