Jeszcze się nie chwaliłam, czas tak szybko leci, ale miałam niedawno urodziny (jak to powiedziała moja koleżanka: kolejne osiemnaste) i z tej okazji Mąż przygotował mi wspaniały prezent.
Nie wiem jak długo to trwało ani jak udało mu się to utrzymać w tajemnicy, niemniej zupełnie niczego takiego się nie spodziewałam :-)
I kartka z życzeniami jest niebanalna :-)
Mój nowy kołowrotek jest taki zgrabny, niewielki i śliczny. Różni się konstrukcją i rozwiązaniami od Symfonii. Np. tutaj szpulka się nie zdejmuje, jest zamontowana na stałe i po jej zapełnieniu należy nić odwinąć by zacząć nową. W Symfonii szpulki można wymieniać.
śliczny!!!! masz wspaniałego męża oraz spóźnione i najszczersze zyczenia urodzinowe :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! W sprawie męża całkowicie się zgadzam :-)
UsuńJeden pedałek trudniejszy niż dwa, ale warto mieć porównanie i wiedzieć jak było kiedyś, a jak jest dzisiaj. Nowy kołowrotek bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńTak, porównanie różnych epok i różnej myśli technicznej jest fascynujące. Ten kołowrotek jest taki malutki! On ma zaledwie 30 cm średnicę koła.
UsuńPiękny, oryginalny prezent :) A do tego taka kartka z życzeniami... Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
UsuńWspaniały prezent :)
OdpowiedzUsuń