Ogromną zaletą bycia żoną producenta urządzeń do obróbki wełny jest to, że mogę korzystać z prototypów :-) To jest właśnie prototyp drum cardera czyli gręplarki bębnowej napędzanej korbką. Dla mnie to wymarzone urządzenie, dream carder, które pozwolił na znacznie szybsze uczesanie runa owczego i przygotowanie go do farbowania i przędzenia. Można ręcznie, wiadomo, ale przy dużej ilości wełny drum carder skraca niewyobrażalnie czas pracy i nie ma się aż tak zmęczonych rąk jak przy ręcznych szarpakach i czesakach :-)
Wełna:
na krześle w worku prana i wysuszona wełna polskiej owcy górskiej
na dole w torbie nieprana wełna wrzosówki, mocno lanolinowa
Kilka lekko rozluźnionych w ręce loków, parę ruchów korbką i już rozczesane i nawinięte na bębny
Zdjęte z gręplarki, zwinięte w batt
gotowe do przędzenia
Zainteresowanych odsyłam do producenta akcesoriów do przędzenia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)