To, co ona wyczarowuje szydełkiem nie dość, że pomysłowe i piękne, to jeszcze nosi się wspaniale i nie poddaje wahaniom mody. W wypełnionej po brzegi sali nie było osób, nie wydających z siebie ochów i achów, nie brakowało spojrzeń zazdrości i podziwu dla zdolnych rąk. Nie jestem obiektywna pisząc te słowa, bo sama pozostaję pod urokiem kreacji Basi Wylęgały (na zdjęciu poniżej)
Z ogrodu do kuchni. Z kuchni do pracowni. Czyli co robi zapracowana mieszczanka na wsi.
Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny
niedziela, 29 czerwca 2014
Pokaz mody dzierganej - ukojona potrzeba piękna
Czekałam na to wydarzenie mając w pamięci dwa poprzednie pokazy mody tej zdolnej projektantki.
To, co ona wyczarowuje szydełkiem nie dość, że pomysłowe i piękne, to jeszcze nosi się wspaniale i nie poddaje wahaniom mody. W wypełnionej po brzegi sali nie było osób, nie wydających z siebie ochów i achów, nie brakowało spojrzeń zazdrości i podziwu dla zdolnych rąk. Nie jestem obiektywna pisząc te słowa, bo sama pozostaję pod urokiem kreacji Basi Wylęgały (na zdjęciu poniżej)
To, co ona wyczarowuje szydełkiem nie dość, że pomysłowe i piękne, to jeszcze nosi się wspaniale i nie poddaje wahaniom mody. W wypełnionej po brzegi sali nie było osób, nie wydających z siebie ochów i achów, nie brakowało spojrzeń zazdrości i podziwu dla zdolnych rąk. Nie jestem obiektywna pisząc te słowa, bo sama pozostaję pod urokiem kreacji Basi Wylęgały (na zdjęciu poniżej)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chętnie bym się wybrała na taki pokaz:)
OdpowiedzUsuń