Nakręcona tym pomysłem, bogata w plony z warzywnika zrobiłam curry warzywne, które bardzo mi zasmakowało. I tylko mi.
Reszta domowników zjadła bez entuzjazmu, obficie polewając moje dzieło sztuki keczupem. Profani!
Sami oceńcie.
Składniki:
- pół łyżeczki nasion kolendry
- pół łyżeczki nasion kminku
- pół łyżeczki zmielonego kardamonu
- pół łyżeczki nasion gorczycy
- 2-3 cebule pokrojone na połówki
- 2 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryczka chilli pokrojona drobno, bez pestek
- 20 g oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka kurkumy
- 400 ml mleczka kokosowego
- 100 ml wody
- 2-3 łyżeczki domowej kostki rosołowej
- 2 łyżeczki soli morskiej
- 3 miarki TM (150g) kaszy jaglanej
- 3 marchewki obrane, pokrojone w plasterki
- szklanka bobu
- szklanka zielonego groszku
Do naczynia thermomix włóż nasiona kolendry, kminku, kardamon, gorczycę i nastaw na 6 minut Varoma, poz. 1 by się uprażyły i oddawały aromat.
Dodaj cebulę, czosnek, papryczkę, rozdrobnij 5 sek. poz. 5
Dodaj oliwę, duś 6 minut Varoma poz 1.
Dodaj kurkumę, mleczko kokosowe, wodę, bulion i sól, marchew, bób, groszek i kaszę, gotuj Varoma, 17 minut, poz. 1.
Zdjęć nie zdążyłam zrobić, ale nadrobię ten błąd niebawem, bowiem zamierzam powtórzyć tę potrawę jeszcze nie raz :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)