Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny

wtorek, 10 lutego 2015

Sukienka wełniana z golfem

 Sukienka powstawała powoli. Miała być ciepła, z golfem, miała grzać w chłody.
I taka jest :-)
Robiłam ją na drutach nr 4 z żyłką moją ulubioną metodą raglanu od góry. Golf dorobiłam na końcu.
Włóczka jest mieszanką kilku niezależnych nitek: czarnej wełny z akrylem i czerwonej cieniutkiej bawełny z czymś błyszczącym. Skręcałam nici razem na kołowrotku, przewijałam w kłębki nawijarką i dziergałam bezszwowo.
Na zdjęciach nie widać szczegółów ani kolorystycznych ani innych, ale w talii nie kombinowałam z dodawaniem i odejmowaniem oczek lecz zrobiłam cztery warkocze, które dały spodziewany efekt.
Jestem bardzo zadowolona z tej sukienki, nosi mi się nieźle. Jedynie bym ją 2 cm przedłużyła dla absolutnego komfortu.
Marcin do kompletu dostał skarpetki :-)



Mój projekt 10/2015









 






1 komentarz:

  1. Rewelacyjna sukienka! Wspaniale na Tobie leży :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń


Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)

pinterest


Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)