Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny

poniedziałek, 17 lutego 2014

Pomarańczowa sukienka z bawełny

Spodobały mi się sukienki. To znaczy zawsze mi się podobały, ale ostatnie miesiące sprzyjały robieniu sukienek na drutach. Ogniste kolory należą do moich ulubionych, (zaraz po czarnym :-) ) więc z dwóch oranżowych nici bawełnianych i jednej jasnopomarańczowej akrylowej powstała drutami nr 6 sukienka.
Zaczęłam od niewielkiego golfu po czym płynnie przeszłam do raglanu stosując z przodu metodę rzędów skróconych, by uzyskać ładniejszy dekolt. Na wysokości pach zaczęłam formować korpus sukienki co 5 rzędów odejmując po dwa oczka z boku by powstało wcięcie w talii, a potem podobnie dodawałam oczka, by moje biodra zmieściły się do sukienki. Na 10 cm przed końcem poszerzyłam sukienkę dodając jedno oczko co pięć oczek. Na koniec dorobiłam nieco rękawów. Wszystko wykończyłam szydełkiem nr 3,5 jedną nitką jasnopomarańczową.



I jeszcze moja opinia o drutach bambusowych na żyłce perle. Zaczęłam nimi moją sukienkę. Robiło się świetnie, chociaż bambus nie pozwala nici ślizgać się, jest nieco trudniej przesuwać oczka po drucie. Jakie było moje zdumienie, gdy po zrobieniu około 10 cm sukienki żyłka tuż za drutem się ułamała! Jakie dziadostwo, wam tez się coś takiego zdarzyło??



Zauważyłam, że kolory sukienki na zdjęciu sa nieco przekłamane. Najbliższy ideałowi kolor jest na zdjęciu z robótką na drutach. Widać tam też wyraźnie jasnopomarańczową nutę.



2 komentarze:

  1. Bardzo ładnie wyszła Ci ta sukienka.
    Kupiłam kiedyś druty bambusowe, ale jeszcze nimi nic nie zdążyłam wydziergać.
    Pozdrawiam serdecznie Dorota

    OdpowiedzUsuń


Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)

pinterest


Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)