Serdecznie witam nowe Obserwatorki! Jest mi bardzo miło, że zajrzałyście. Dzięki Waszym wizytom wiem, że ten blog to nie tylko dokumentacja moich prac ale także pokazanie ich światu, poddanie pod ocenę, niekiedy krytyczną.
Moje druty są rozgrzane od ciągłego dziergania. Jadąc pociągiem skończyłam Szarą Rapsodię, czeka teraz na blokowanie i dopiero wtedy Wam ją pokażę.
A tymczasem pomiędzy sztrykowaniem (tak mówiła babcia mojego M.:-) ) zrobiłam glinianą paterę, której mi brak w jadalni. Poniżej zdjęcie świeżo ulepionej, pozostawionej do wyschnięcia. Sucha będzie miała kolor piaskowy, jasny. Postaram się potem szkliwieniem nadać jej wygląd jesienny, czerwono-żółto-brązowy.
Pierwszy raz do Ciebie zaglądam i jestem pod dużym wrażeniem.Podziwiam różnorodność Twoich zainteresowań.Tylko pozazdrościć.Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://nitki-emerytki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMarta
Witaj, miło mi, że do mnie zajrzałaś. I ja z przyjemnością oglądałam Twoje prace. Mamy fantastyczne hobby :-)
UsuńSerdecznie pozdrawiam!
Przepięknie się zapowiada! Ja mam kłopot z takimi dużymi formami, im większy kawałek gliny, tym mniej mnie słucha ;) Ten liść będzie cudowny. Domyślam się, że odcisnęłaś jakiś żywy liść w glinie, ale nie wiem jaka roślina ma takie super liście ?
OdpowiedzUsuńhttp://lapkami-stworzone.blogspot.com/