Bardzo ciepłe bo wełniane z bawełną, przedłużone skarpety czyli zakolanówki. Wykonane na drutach na zamówienie by grzały nogi podczas krioterapii. Sądzę, że spełnią to zadanie oraz wiele innych doskonale :-)
Grzeją rewelacyjnie!
Tak mi się spodobały, że mam chęć zrobić i dla siebie takie.
Wykonanie ich zajęło mi pełnych 8 dni z niewielkimi przerwami na pracę :-)
Użyłam drutów nr 4 na żyłce, dziergałam obie jednocześnie by powstały dwie identyczne zakolanówki. Dzięki metodzie magic loop obie skarpety niczym się od siebie nie różnią bo dodawanie czy odejmowanie oczek działo się jednocześnie :-)
Idealne na chłodne dni:)
OdpowiedzUsuńwyglądają fantastycznie ... chłody jesienne można w nich powitać z przyjemnością :) tylko pozazdrościć umiejętności robienia na drutach :)
OdpowiedzUsuńlalkacrochetka.blogspot.com
Cudne zakolanówki! Świetny pomysł na krioterapię i nie tylko :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Boskie są! :)
OdpowiedzUsuń