Wykonałam go łącząc dwie techniki pracy: maszynę dziewiarską, która ten cienki len równo pomogła wydziergać, brzegi natomiast zrobiłam techniką brugijską na szydełku. Na zdjęciu suszy się rozpięty na kanapie. Przydałyby się jeszcze serwetki do kompletu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, gdy zostawisz po sobie ślad postaci komentarza :-)