Uprzędłam ją bardzo cienko.
Na tyle cienko, że na drutach nr 2 oczka wychodziły luźno a robota szła niezmiernie powoli.
Ze strachem w oczach zaplątałam nić na maszynę dziewiarską...
Wykończenie jeszcze przede mną, ale główna część już gotowa :-)
Na maszynie o super! zarażacie mnie tą maszyną a ja miejsca nie mam!
OdpowiedzUsuńPiękna nitka!
OdpowiedzUsuń