Rano matka,za dnia kosmetolog,wieczorem kucharka,ogrodniczka,prządka, w weekendy trener kosmetyczny

środa, 31 grudnia 2014

Sukienka na drutach bez zszywania

Zaczęło się od kupienia hurtowych ilości włóczek. Teraz trzeba to wszystko poprzerabiać :-) Ponieważ zakup, jak już wiecie, był okazyjny, wśród szpul są też różne cienizny, czyli włóczki tak cienkie, że można by z nich było udziergać pończochy drutami nr 0,3, jeśli by takie produkowano. Ale po złączeniu z innymi szpulkami powstaje całkiem fajna włóczka, w sam raz na druty nr 4. Skręciłam je na kołowrotku by uzyskać skręt i uniknąć plątania się nici w robótce a następnie przewinęłam na zwijaczu do włóczki w motki.



Zaczęłam robić od dekoltu sukienkę  raglanem oczywiście. Po dotarciu do wysokości pach części na rękawy zostawiłam na drutach a na kolejnych dziergałam dalej korpus sukienki.
W okolicach talii (którą kiedyś miałam i jeszcze pamiętam, gdzie była) zamiast zmniejszać ilość oczek zrobiłam warkocze, które w naturalny sposób zwęziły sukienkę w tych miejscach. Warkoczy jest cztery, dwa z przodu i dwa z tyłu. Na wysokości bioder zakończyłam warkocze i wróciłam do samych oczek prawych dodając co 2 rzędy po 2 oczka na biodra. Od najszerszego momentu już bez dodawania i odejmowania prosto oczkami prawymi do żądanej długości.






Został mi jeszcze do wykończenia dekolt i pochowanie nitek.



poniedziałek, 29 grudnia 2014

Najprostsze i najszybsze kapcie na szydełku

Potrzebne są czasem takie projekty, do których wykonania wystarczy jedna godzina. Bo chcemy efektu na już, na teraz, na tę chwilę.
I to jest właśnie jedna z takich rzeczy, którą za godzinę możesz nosić na stopach :-)
Kapcie, które możesz mieć inne na każdy dzień tygodnia. Kapcie, które wrzucisz do pralki i wysuszysz bez naciągania czy pracochłonnego formowania i przypinania szpilkami.
Kapcie ciepłe i dostosowujące się do stopy.
Wystarczy mieć grubą włóczkę (lub złączonych kilka cienkich) i szydełko nr 7.




  • Zaczynamy od nabrania 4 oczek łańcuszka i złączenia w kółeczko
  • rząd 2: 3 o. (jako 1 słupek) i dookoła kółeczka zrób 14 słupków, połącz oczkiem ścisłym
  • rząd 3: powtarzaj sekwencję *1 sł., 2 sł. w jednym oczku, 1 sł.* 
  • rząd 4, 5 i 6: 20 słupków - powstanie miejsce na palce

  • rząd 7: 14 słupków, odwróć robótkę - zaczynasz tutaj robić podeszwę i boki kapcia
  • rząd 8, 9 i kolejne: 14 słupków
  • gdy uzyskasz pożądaną długość na swoją stopę zszyj brzegi pięty dowolną metodą, np. szydełkiem lub igłą
  • pochowaj nitki i gotowe!










Jeśli masz cieńszą włóczkę i mniejszy rozmiar szydełka, będziesz potrzebować większej ilości słupków i rzędów.
Miłego dziergania!


Skarpety na drutach

Przedstawiam kolejne skarpety na drutach, wykonane metodą spiralną czyli bez wyrabiania pięty. Jak widać na załączonym obrazku, pięta formuje się sama dzięki elastycznemu ściegowi. Ten sposób robienia ma tę zaletę, że skarpety będą pasowały na każdą stopę.  Fotografowane stopy miały jedyną w swoim życiu okazję poleżeć na poduszce ;-)




niedziela, 28 grudnia 2014

V-topper czyli tunika na szydełku

Trafiłam na ten wzór szukając inspiracji na pinterest. Został przedstawiony na Raverly . Tak wygląda gotowy V-topper pokazany na Raverly:


Wybrałam go również dlatego, że nigdy dotąd nie robiłam oczek reliefowych a lubię się uczyć nowych rzeczy. 
Na pierwszy rzut oka  może się wydawać, że to ścieg robiony na drutach: ściągacz osobno w pionie a reszta w poziomie, ale niech Was to nie zmyli jak niektórych :-)



Miałam na początku problem z określeniem ilości potrzebnych oczek, mimo zrobionej próbki. Tutaj jest 67 oczek, ściągacz szydełkiem nr 4 reszta wzoru szydełkiem nr  6. Gdy zaczynałam ściągacz, miałam wątpliwości, czy nie będzie za szeroki. Teraz niemal jestem pewna, że będzie ciasno. chyba, że schudnę :-P  Modelka ze zdjęcia z Raverly ma w ściągaczu 60 oczek.
Podoba mi się tekstura gotowej dzianiny, niby sztywna, ale poddająca się. Wzór jest dość pracochłonny i zdecydowanie dla cierpliwych, robótki powoli przybywa. To, co widać na zdjęciu to efekt całej niemal soboty!
Poziome paski uzyskuje się robiąc 2 rzędy półsłupkami raglanowymi i 1 rząd słupki pojedyncze zwykłe. 
Półsłupki są raz wkłuwane z przodu raz z tyłu, zależnie od tego, p której stronie roboty jesteśmy.

Kaptur z szalem na drutach

Święta, święta i po świętach :-)
    Dzięki temu mogę Wam pokazać, co takiego robiłam przez część listopada i grudnia by włożyć do pod choinkę. 
Powstał między innymi kaptur z szalem robiony na drutach. Użyłam wzoru koszykowego, który mi podpowiedziała do tego projektu Asia z bloga Yadis.pl
Wzór jest na tyle fajny i wygodny w robieniu, że będę z niego jeszcze w przyszłości korzystać. Mój mam w książce, ale jest też dostępny w internecie, choćby TU. Ilość oczek można dowolnie ustalić, u mnie jet 8 w jednym pasku.
Włóczka, której użyłam została kupiona okazyjnie wraz z pozostałymi 40 kg (tak, tak, czterdzieści kilogramów) i zupełnie nie wiem co to takiego, ale jest miękkie, ciepłe i spełnia swoją rolę.
Druty nr 3,5 na żyłce.
Szal ma długość do ostatniego centymetra włóczki i wystarcza akurat. Ścieg francuski. 

Tak się całość prezentuje na moim ulubionym modelu (dla którego kaptur został zrobiony):

 









piątek, 5 grudnia 2014

Do czego jeszcze służy kołowrotek.

Większość dziergających kobiet mówi, że najchętniej szydełkuje lub robi na drutach podczas oglądania filmu. Ja też, choć częściej słucham wtedy książek audio.
M. pozazdrościł mi, że dziergam sobie siedząc wygodnie na kanapie, ubrał się w swój nowy, skórzany fartuch i podczas oglądania filmu wystrugał łyżkę :-)
Większość wiórów rzeczywiście ląduje w fartuchu, ale i tak pozamiatać po filmie trzeba. Jak w kinie :-)

Ja natomiast skończyłam coś z pięknej szarości, ale nie mogę tego jeszcze pokazać. wstawię zdjęcia za miesiąc dopiero. Tymczasem zdecydowałam się połączyć kilka cienkich nitek w jedną melanżową bo marzy mi się ciepła, zimowa sukienka w czerni ze skromnym dodatkiem czerwieni.
Mam dwie cienizny czarne i dwie szare oraz jedną bardzo cienką cieniznę czerwoną. Po skręceniu w palcach efekt mi się spodobał i postanowiłam najpierw włóczki skręcić na kołowrotku by w trakcie robótki poszczególne nitki się nie rozwarstwiały. I tu kolejny raz stwierdzam, że szpulki kołowrotków są zdecydowanie za małe. Upchana do maksimum na szpulce włóczka a moteczek malutki, co oznacza konieczność łączenia nitek w trakcie dziergania. No żal. Kołowrotek Ashword Country byłby tu najlepszy :-)







pinterest


Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)